Obudziły mnie promienie słońca, wbijające się do pomieszczenia. Byłam o dziwo bardzo wypoczęta. Spojrzałam w lewą stronę i złożyłam pocałunek mojemu chłopakowi który koło mnie leżał. Parę chwil później mężczyzna spojrzał na mnie ze zdziwieniem.
- Pa.. Pablo?!
- Hej Angie
- Ale, ale.. co ty tu robisz? I dlaczego jesteśmy u mnie w domu?
- Angie nie pamiętasz? Oglądaliśmy film po czym zaproponowałaś mi żebym tu został.
W myśli zadawałam sobie tysiąc pytań.
- Gdzie jest Violetta? i.. i German?
- kto? - zapytał patrząc na mnie jak na głupią
- Violetta moja siostrzenica i German mój.. mój szwagier
- Ale Angie o kim ty mówisz?
Czyżby moje dotychczasowe życie to był sen?
- Nie Pablo, Pablo nie wierze, nie wierze.
- Angie, wytłumaczysz mi to po zajęciach
musnął mój policzek po czym zaczął się ubierać, ja zrobiłam to samo i chwilę potem byliśmy w drodze do studia.
Rozmawialiśmy... właściwie to nie wiem o czym, ponieważ myślami byłam gdzie indziej, gdy dotarliśmy do studio wzięłam szybko dziennik i udałam się na lekcje.
Mimo, iż kocham tą pracę nie mogłam się dzisiaj na niczym skupić, postanowiłam po pracy udać się do domu Germana. Oczywiście jeżeli jego dom znajdował się tam gdzie ze snu...
Gdy skończyłam lekcje szłam w stronę wilii. Miałam mieszane uczucia. Przyszłam tutaj i co ja sobie wyobrażam, co ja mu powiem?
Moje myślenie przerwało otworzenie drzwi. Kto w nich stał?
Facet wysoki, postawny o pięknych brązowych oczach, tak był to German, wyglądał dokładnie jak ze snu, nawet lepiej.
Posłał mi ciepły uśmiech po czym powiedział.
- Pani jest nową guwernantką dla mojej Violetty, prawda?
- Guwernantką? Yyy tak.
Co ja robię?!
- Proszę za mną, Olga panią oprowadzi po domu. Mam jeszcze małe pytanie, od kiedy pani będzie mogła tutaj pracować? Musi się pani liczyć z tym, że podejmując tutaj pracę będzie musiała pani z nami zamieszkać.
- A tak, rozumiem, myślę, że pracę zacznę natychmiastowo, z przeprowadzką też nie będzie największych problemów.
- to świetnie, tutaj ma pani zasady których musi przestrzegać.
- Zabranianie Violetty śpiewu? I wspominania jej o matce? - szepnęłam pod nosem
Lecz mojego szwagra w pomieszczeniu już nie było.
- O witam panią, jest pewnie panienka nową guwernantką naszej Violci! - krzyknęła Olga
- Tak, miło mi panią poznać.
Olgita wyściskała mnie po czym zaprowadziła mnie do mojego pokoju.
Mimo iż jeszcze w nim nigdy nie byłam, wydawał mi się bardzo dobrze znany. Pokój był jak ze snu. Brzoskwiniowe ściany, w rogu łóżko, małe szafeczki, po lewej stronie okno. Gdy się obejrzałam gosposi już nie było. Zeszłam na dół po czym wyszłam z jego domu i kierowałam się do swojego mieszkania po swoje rzeczy. Jeszcze musiałam porozmawiać o tym z Pablo, kompletnie zapomniałam!
Gdy weszłam do domu Pablo siedział w kuchni.
- Pablo, usiądź, musimy pogadać.. - spuściłam głowę w dół, po czym mój przyjaciel wykonał moje polecenie.
- O co chodzi Angie? Coś się stało?
Przełknęłam ślinę i westchnęłam głośno.
- Wyprowadzam się..
- Jak to, Angie? Gdzie?
- Pamiętasz jak Ci mówiłam o mojej siostrzenicy?
Pokiwał pozytywnie głową.
- No więc wyprowadzam się do niej, będę jej nową guwernantką.
- Angie? Angie nie możesz.. Ona wie, że jesteś jej ciotką?
- Problem w tym, że nie. Ja muszę się tam przeprowadzić.. Nawet nie wiesz jakie to jest uczucie... Szukasz swojej rodziny od paru lat jeżdżąc po krajach, gdy się okazuje, że wrócili do rodzinnego miasta, Buenos Aires.
- Rozumiem Cie, tylko, żebyś nie żałowała swojej decyzji - mówiąc to można było w jego głosie wyczuć smutek.
- Nie martw się Pablo, mimo iż będę tam mieszkać nasze stosunki się nie pogorszą - musnęłam jego policzek.
- Angie,dobrze więc kiedy się wyprowadzasz?
- Właściwie to jeszcze dzisiaj
Wyjęłam z szafy walizkę i zaczęłam się pakować. Gdy skończyłam dochodziła godzina 19. Ktoś mnie złapał za biodra i przyciągnął do siebie, stałam tyłem.
- Mógłbym odprowadzić moją księżniczkę - szepnął
- oczywiście.
odwróciłam się i złapałam Pablo za rękę.
Gdy dotarliśmy chwilę rozmawialiśmy po czym Pablo namiętnie mnie pocałował. Kiedy oderwaliśmy się od siebie German się nam przyglądał.
- Przepraszam, to ja już pójdę - wyszeptał Pablo
German się szarmancko uśmiechnął i zaprowadził mnie do domu. Gdy weszliśmy trafiliśmy akurat na kolacje, szwagier wziął moje walizki i pomógł mi je przyczołgać do pokoju.
Gdy zeszliśmy nasze spojrzenia się skrzyżowały, German miał już coś powiedzieć, kiedy do domu weszła Violetta..
- Witam, a pani jest? - wypowiedziała
Serce zaczęło mi coraz szybciej bić.
- Hej, ja jestem Angie, twoja nowa guwernantka.
- Dobrze, to ja idę do swojego pokoju, za chwilę widzimy się na kolacji - posłała mi szczery uśmiech.
Była taka piękna, bardzo podobna do Marii, wiedziałam, że będziemy się bardzo dobrze dogadywać.
- Koooolacjaa! - krzyknęła Olga
Zajęłam swoje miejsce koło Violetty i zaczęłam kosztować tost z dżemem truskawkowym. Kolacja minęła w bardzo w miłej atmosferze, po kolacji podziękowałam i poszłam z Violą do jej pokoju ponieważ miałyśmy lekcje chemii.
W jej wieku sama jeździłam po korepytorkach a teraz jestem nauczycielką, no proszę Angeles w co ty się wplątałaś!
Po zajęciach spędzonych z Violetta zaczęłam rozmawiać z nią o jej życiu prywatnym.
- Hm.. czyli mówisz, że nie uczęszczasz do szkoły?
- Niestety nie, taka jest bardzo opiekuńczy w stosunku do mnie i trzyma mnie z dystansem. Nie pozwala mi śpiewać ani niczego robić co jest związane z muzyką. - posmutniała
- Nie martw się, pewnie niedługo zrozumie, że muzyka to twoja pasja - ucałowałam dziewczynę w czoło po czym wyszłam z jej pokoju, na korytarzu spotkałam Germana.
- Angie, czy mógłbym Cie prosić na chwilkę do swojego gabinetu?
- Ta tak.. - wymamrotałam
Gdy weszliśmy do jego gabinetu na ścianach, na biurku leżały zdjęcia jego, Violetty i Marii - wzruszyłam się, lecz próbowałam tego nie okazywać.
- Angie, czy coś się stało?
- Nie nic, tylko coś wpadło mi do oka- skłamałam
komentujesz ---> motywujesz ----> nowy rozdział
Ja mogłe ich rozdzielić?
OdpowiedzUsuńJa się pytam Jak?
Rozdział supper.
Czekam na next.
WESOŁYCH ŚWIĄT
I SZCZĘŚCIA W NOWYM ROKU
Życzy Wika
przepraszam, idę po trumne. :(
UsuńSuuuper!
OdpowiedzUsuńI Wesołych Świąt!
Czekamy na nexta ;)
dzięki, wesoooołych! :D
UsuńSuper czekam na nexta szczesliwego nowego roku i swiat
OdpowiedzUsuńgracias ^^
OdpowiedzUsuńwesoooołych świąt wszystkim ! :D